Wielką spostrzegawczością wykazali się funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gorzowie Wielkopolskim podczas piątkowej służby. Na parkingu w Kostrzynie nad Odrą zauważyli samochód osobowy marki Mazda CX3, którego numer VIN umieszczony na podszybiu był zasłonięty. Natychmiast dokonali sprawdzenia w dostępnych bazach danych i okazało się, że tablice rejestracyjne należą do innej Mazdy CX5.
Funkcjonariusze SG z Gorzowa Wielkopolskiego skontaktowali się za pośrednictwem Policji z właścicielem Mazdy CX5. Okazało się, że właściciel tego pojazdu oferował ją do sprzedaży na jednym z portali motoryzacyjnych. W trakcie kontroli pojazdu okazał funkcjonariuszom zarówno samochód z kompletem tablic rejestracyjnych oraz oryginalnymi naklejkami zamieszczonymi na przedniej szybie, jak i wszystkie niezbędne dokumenty.
W trakcie dokonanych sprawdzeń ustalono, że ujawniona na parkingu w Kostrzynie nad Odra Mazda CX3 została skradziona dzień wcześniej na terenie Niemiec i z kompletem podrobionych na wzór oryginalnych tablic rejestracyjnych przyjechała do Polski.
Dalsze postępowanie w sprawie kradzionego pojazdu wartego 80 tysięcy złotych prowadzić będą policjanci z KP w Kostrzynie nad Odrą.
Kolejny kradziony na terenie Niemiec samochód ujawnili funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku. W sobotę funkcjonariusze wytypowali do kontroli samochód osobowy marki Nissan Qashqai na polskich numerach rejestracyjnych. Podczas próby zatrzymania pojazdu kierowca nissana zatrzymał się, a następnie cofnął uszkadzając przód radiowozu Straży Granicznej i z dużą prędkością odjechał. Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg za oddalającym się pojazdem. Kierowca Nissana, widząc ścigający go patrol wjechał w polną drogę, gdzie porzucił pojazd i zaczął uciekać do pobliskiego lasu. Po krótkim pościgu 34-letni kierowca został zatrzymany.
Funkcjonariusze sprawdzili pojazd w bazach danych i okazało się, że nissan o wartości 80 tysięcy skradziony został na terenie Niemiec a tablice rejestracyjne, które miał założone należą do innego pojazdu.
34-latek przekazany został funkcjonariuszom Policji z Sulęcina, którzy ustalać będą okoliczności kradzieży auta.