Straż Graniczna Nadodrzański Oddział Straży Granicznej Quadem wzdłuż granic Polski - Z życia Oddziału

Nawigacja

Z życia Oddziału

Quadem wzdłuż granic Polski

21.06.2010

Artur Labudda jadący wzdłuż granic Polski quadem dotarł 18.06.2010 roku do Lubieszyna, a kolejnego dnia rano wyruszył ze Słubic do Olszyny, tym samym pokonując tereny przygraniczne będące w zasięgu terytorialnym Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.Podróżnik podjął kolejne w swoim życiu wyzwanie. Mimo kalectwa spowodowanego wypadkiem kolejowym podróżnik niesie przesłanie, że pokonywanie barier i granic jest możliwe dla każdego. Jego zapał i entuzjazm udziela się wszystkim napotkanym na trasie. Quad będący jego domem na kółkach wzbudza duże zainteresowanie. Jak mówi na razie nie napotkał trudności na trasie i ma nadzieję, że będzie tak do końca.

Artur Labudda jadący wzdłuż granic Polski quadem dotarł 18.06.2010 roku do Lubieszyna, a kolejnego dnia rano wyruszył ze Słubic do Olszyny, tym samym pokonując tereny przygraniczne będące w zasięgu terytorialnym Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.Podróżnik podjął kolejne w swoim życiu wyzwanie. Mimo kalectwa spowodowanego wypadkiem kolejowym podróżnik niesie przesłanie, że pokonywanie barier i granic jest możliwe dla każdego. Jego zapał i entuzjazm udziela się wszystkim napotkanym na trasie. Quad będący jego domem na kółkach wzbudza duże zainteresowanie. Jak mówi na razie nie napotkał trudności na trasie i ma nadzieję, że będzie tak do końca.
Na terenie byłego przejścia granicznego w Lubieszynie spotkali się z nim funkcjonariusze Placówki SG w Szczecinie, motocykliści Blue Knights Poland VI oraz dziennikarze. Po zaplanowaniu trasy przejazdu z Lubieszyna do Krajnika, mała kawalkada ruszyła z warkotem kilku potężnych motocyklowych silników. W kolejnych etapach jego drogi ze Świecka do Zgorzelca towarzyszyli mu funkcjonariusze z Placówek w Świecku, Zielonej Górze-Babimoście, Olszynie i Zgorzelcu, służąc radą w doborze dróg, jak i wskazując miejsca warte obejrzenia na zachodniej granicy. Dziś rano opuścił Zgorzelec.




do góry