Funkcjonariusze Straży Granicznej z Placówki w Kaliszu 4 września zatrzymali w pociągu jadącym do Berlina 3 cudzoziemców - obywatela Ukrainy i dwóch Australijczyków. Cudzoziemcy podróżowali pociągiem relacji Warszawa - Berlin, kiedy funkcjonariusze Straży Granicznej sprawdzili im dokumenty. Zatrzymany obywatel Ukrainy nadużył zezwolenia wydawanego w ramach małego ruchu granicznego. W myśl przepisów zezwolenie to pozwala mu na wjazd do Polski tylko 30 km wgłąb a nie ponad 500 km. Umowa o Małym Ruchu Granicznym pomiędzy Polską a Ukrainą obowiązuje od 1 lipca 2009 r. i jest formą ułatwienia przekraczania granicy dla obywateli obu państw, zamieszkałych w strefie przygranicznej. W ramach Małego Ruchu Granicznego mieszkańcy strefy przygranicznej mogą regularnie przekraczać wspólną granicę, w celu przebywania w strefie przygranicznej drugiego państwa. Wyjazdy takie mogą odbywać się ze względów społecznych, kulturalnych lub rodzinnych, nie mogą być wykorzystywane w celach zarobkowych. Zatrzymany mężczyzna już niejednokrotnie łamał przepisy związane z ograniczeniem strefy podróżowania. Teraz otrzymał zobowiązanie do opuszczenia Polski i przez rok nie będzie mógł wjechać do naszego kraju. Zezwolenie zostanie unieważnione i będzie musiał zwrócić je wracając do swego kraju.
Dwóch Australijczyków złamało zasadę podróżowania po krajach Schengen w terminie nie przekraczającym 3 miesięcy w okresie 6 miesięcy, a oni od marca zwiedzali Europę. Oni również zostaną zobowiązani do opuszczenie Polski.