
20.06 w okolicach Kołbaskowa Straż Graniczna ujawniła wwóz do Polskich tony odpadów w postaci dwóch karoserii kupionych za 2 Euro. W Niemczech były wycofane z eksploatacji i zostały przeznaczone do likwidacji.
Odpady samochodów przewożone były przez jednego z mieszkańców okolic Szczecina. Oba pojazdy nosiły ślady pokolizyjne, ponadto były pocięte i bez części wewnątrz. W dowodzie rejestracyjnym jednego z pojazdów widniała adnotacja urzędowa o przeznaczeniu go do likwidacji. Do końca nie wiadomo jako los był im przeznaczony w Polsce, choć z prowadzonych czynności wynika, że właściciel zamierzał je remontować.
Karoserie zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki w Szczecinie jako prawdopodobny odpad w postaci zużytych pojazdów przeznaczonych do likwidacji. Za przewożenie odpadów bez zezwolenia grożą wysokie kary grzywny. O sprawie został powiadomiony Generalny Inspektor Ochrony Środowiska.


