
Rodzinę Gruzinów z dwójką dzieci zatrzymali 6 maja funkcjonariusze Straży Granicznej z Kalisza. Przebywali oni w Polsce nielegalnie, zamiast z uwagi na ich status oczekiwać na Łotwie na rozstrzygnięcie decyzji o nadanie im statusu uchodźcy w tamtym kraju.
Obywatele Gruzji dwa tygodnie temu na Łotwie złożyli wnioski o nadanie statusu uchodźcy. Zgodnie z procedurą nie powinni opuszczać granic tego państwa. Jednakże z jakiś powodów zdecydowali się na bezprawny krok. Niezależnie od przyczyny i celu ich podróży faktem pozostaje złamanie prawa. W myśl przepisów dotyczących przekazywania i przyjmowania osób między państwami członkowskimi Unii Europejskiej w ramach Rozporządzenia Dublin II zostaną oni przekazani stronie łotewskiej jako pierwszej rozpatrującej ich wniosek o nadanie ochrony uchodźcom. Gruzińską rodzinę wiózł bezpaństwowiec rosyjskiego pochodzenia, który na Łotwie miał zalegalizowany swój pobyt. Kierowcę ukarano mandatem.
Tego samego dnia pięcioosobową grupę Rosjan narodowości czeczeńskiej i kirgijskiej zatrzymano w Świecku przy próbie nielegalnego przekroczenia granicy. Oni, podobnie jak gruzińska rodzina, złożyli wnioski o nadanie statusu uchodźcy - tym razem w Polsce. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy niemalże codziennie funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymują co najmniej jedną grupę nielegalnych imigrantów.