
30 stycznia, funkcjonariusze Straży Granicznej z Tuplic zatrzymali czterech obywateli Ukrainy. Trzech z nich posługiwało się wyłudzonymi wizami.
Trzech zatrzymanych usłyszało zarzuty posługiwania się wizami uzyskanymi w sposób nieuczciwy poprzez wprowadzenie w błąd pracownika konsulatu, w którym o wizę się starali. Zamiast podjąć pracę w firmach, które wystawiły im oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy, w ogóle się w nich nie stawiali. Już w trakcie starania się o wizę zakładali wyjazd do krajów zachodniej Europy, by tam podjąć pracę. Ich wizy unieważniono, a mężczyźni otrzymali decyzje zobowiązujące ich do opuszczenia Polski, ale już w przeciwnym kierunku - muszą wrócić na Ukrainę.
Czwartą z zatrzymanych osób była kobieta, która do kontroli przedstawiła oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy, które po sprawdzeniu okazało się nieprawdziwym. Oświadczenie o takim numerze zarejestrowane było w urzędzie pracy na innego cudzoziemca. Kobieta wjechała do Polski tego samego dnia przez przejście graniczne w Medyce, a następnie w południe została zatrzymana w okolicach Olszyny jadąc do Niemiec. Tak naprawdę to tam chciała podjąć pracę. Oświadczenie uznano za podrobione. Ukrainka przyznała się do zarzucanego jej czynu i poddała dobrowolnie karze 4 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata.