Czterech cudzoziemców, wśród których był Gruzin, obywatel Filipin, obywatel Mołdowy i Tanzanii, przekazanych zostało przez niemiecką policję funkcjonariuszom Straży Granicznej ze Zgorzelca, natomiast jednego Gruzina przyjęli funkcjonariusze SG z Tuplic. Wszyscy cudzoziemcy zostali zatrzymani na terenie Niemiec za nielegalny pobyt.
Jak ustalili funkcjonariusze SG, cudzoziemcy zgodnie z prawem przekroczyli granicę państwową na podstawie własnych paszportów oraz wiz uprawniających ich do legalnego pobytu w naszym kraju. Jednak po przybyciu do Polski udali się do Niemiec, by tam złożyć wniosek o azyl lub podjąć pracę. Następnie za nielegalny pobyty na terytorium Niemiec zostali zatrzymani i zgodnie z obowiązującymi przepisami przekazani do Polski.
Natomiast dwóch obywateli Białorusi, którzy zostali wylegitymowani w Świecku, udawali się autokarami rejsowymi relacji Warszawa-Berlin i Wilno-Berlin do Niemiec. Cudzoziemcy w swoich paszportach mieli zamieszczone wizy z prawem do pracy na terytorium naszego kraju oraz oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi wystawione na jedną z firm znajdujących się w Łodzi, oraz w Opatowie. Jak się okazało podczas rozmowy, jeden z Białorusinów jechał do Frankfurtu nad Menem, gdzie miał już wcześniej załatwioną pracę, natomiast drugi oświadczył, że nie podejmował zatrudnienia na terytorium Polski i udawał się do Berlina. Funkcjonariusze Straży Granicznej z uwagi na cel pobytu cudzoziemców niezgodny z deklarowanym wydali decyzje, na podstawie których Białorusini muszą wyjechać z Polski. Otrzymali także półroczny zakaz wjazdu do Polski oraz pozostałych państw strefy Schengen.