Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Gorzowie Wielkopolskim ujawnili w Kostrzynie nad Odrą 31-letniego kierowcę samochodu osobowego, który autem kierował pomimo cofniętych uprawnień. Podczas kontroli okazało się, że 31-latek ma zatrzymane prawo jazdy i cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdem mechanicznym. Mężczyzna nie zastosował się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, a tym samym popełnił przestępstwo określone w art. 180 a kodeksu karnego. Sprawę przekazano policji, która prowadzić będzie dalsze postępowanie w tej sprawie.
Natomiast na Dolnym Śląsku, w Kudowie Zdroju funkcjonariusze z PSG w Kłodzku zwrócili uwagę na dwie jadące motocyklem osoby. Pojazd nie miał włączonych świateł oraz brakowało mu tablicy rejestracyjnej. Patrol od razu ruszył za motocyklem, który jechał w kierunku lasu. Po kilku minutach funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który kierował jednośladem, jak po nagłym upadku oddala się z miejsca pozostawienia motocykla. Mężczyzna pozostawił swoją współtowarzyszkę, która w wyniku upadku doznała poważnych obrażeń nogi. Funkcjonariusze udzielili kobiecie pomocy przedmedycznej i opatrzyli jej rany.Na miejsce wezwano również policję i pogotowie ratunkowe, które natychmiast zabrało kobietę do szpitala.
W międzyczasie funkcjonariusze Straży Granicznej ujęli także pokiereszowanego upadkiem kierowcę motocykla, którym okazało się 34-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Mężczyzna od razu przyznał się, że nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dodatkowo funkcjonariusze ujawnili, że mężczyzna zanim wsiadł na motocykl spożywał alkohol. Z uwagi na przewinienia 34-latek przekazany został policji, która prowadzić będzie dalsze czynności w tej sprawie. Za kierowaniem pojazdem mechanicznym bez uprawnień, pod wpływem alkoholu, spowodowanie wypadku, w którym ranna została pasażerka oraz nieudzielenie jej pomocy, a także ucieczkę z miejsca wypadku 34-latek może liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi.