W sobotę 8 maja funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Świecku wytypowali do kontroli jadącego w stronę Polski kampera marki Citroen na polskich numerach rejestracyjnych. Patrol przystąpił do zatrzymania pojazdu włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierujący pojazdem nie zareagował na sygnały i znacznie przyspieszył. Podczas pościgu funkcjonariusze zweryfikowali w poszukiwawczych bazach danych numery rejestracyjne pojazdu i ustalili, że należą one do zupełnie innego pojazdu. Kierowca łamiąc przepisy drogowe usiłował zgubić patrol, zjechał z drogi DK-92 i po 200 metrach porzucił pojazd i usiłował usiec w zarośla. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
Kierowcą skradzionego kampera o wartości 230 tysięcy złotych okazało się 55-letni Polak. Podczas kontroli jego dokumentów funkcjonariusze ustalili dodatkowo, że mężczyzna ten od miesiąca poszukiwany jest przez Sąd Rejonowy w Zielonej Górze w celu zatrzymania i doprowadzenia do najbliższego zakładu karnego. Za popełnione oszustwa 55-latek spędzi 100 dni w odosobnieniu.
Dalsze postępowanie w sprawie kradzieży pojazdu prowadzić będzie policja z Sulęcina, której funkcjonariusze Straży Granicznej przekazali kierowcę auta i skradziony pojazd.
To już trzeci kradziony samochód odzyskany w ubiegłym tygodniu przez funkcjonariuszy Straży Granicznej na polsko-niemieckim pograniczu. Do poprzednich zatrzymań kradzionych pojazdów doszło 4 maja.