Funkcjonariusze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku zatrzymali w piątek do kontroli pojazd osobowy marki Toyota PRIUS na polskich numerach rejestracyjnych. Autem kierował 21-letni Polak, który nie chciał okazać dokumentów należących do tego pojazdu, a także nie potrafił wytłumaczyć funkcjonariuszom jak wszedł w jego posiadanie. Kierowca podczas rozmowy z funkcjonariuszami polsko-niemieckiego patrolu zdecydował się okazać polski dowód rejestracyjny. Dokument ten był podrobiony. Okazało się, że tablice rejestracyjne także odbiegały wykonaniem od oryginalnych. Naklejki legalizacyjne widniejące na przedniej szybie także były podrobione. Auto o wartości 120 tysięcy złotych zostało sprawdzone na podstawie oryginalnego numeru VIN. Pojazd figurował w bazach poszukiwawczych jako skradziony 17 września na terytorium Holandii .
Dalsze ustalenia w sprawie kradzieży auta prowadzić będzie Policja ze Słubic.
Kolejne kradzione auto zostało ujawnione także w piątek przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Legnicy. Mercedes ML na niemieckich numerach rejestracyjnych zaparkowany był na przy zjeździe z autostrady A4. Samochód miał otwarte wszystkie drzwi oraz uchyloną szybę od strony kierowcy, jednak nie posiadał śladów włamania. Pojazd sprawdzono w dostępnych bazach danych, nie figurował jednakże jako kradziony. Z uwagi na to, funkcjonariusze SG skontaktowali się z niemieckimi służbami. Niemiecka Policja skierowała patrol do właścicielki pojazdu, która potwierdziła kradzież i od razu zgłosiła ten fakt Policji.
Pojazd o wartości 80 tysięcy złotych wraz z dokumentacja przekazano policjantom z Legnicy.