Wczoraj 4 czerwca w godzinach wieczornych na przejście graniczne w Zgorzelcu podjechały dwa busy na czeskich numerach rejestracyjnych. Funkcjonariusze z Placówki SG w Zgorzelcu, którzy realizowali tam zadania w ramach przywróconej kontroli granicznej stwierdzili, że poróżuje nimi 15 obywateli Ukrainy w wieku 23-56 lat oraz jeden piętnastolatek pod opieką ojca.
W wyniku przeprowadzonej kontroli okazało się, 14 cudzoziemców granicę przekroczyło 4 czerwca w Medyce, natomiast dwóch dzień wcześniej również w tym samym przejściu granicznym. Część cudzoziemców posiadała przy sobie paszporty biometryczne a kilkoro z nich miało również wizy z prawem do pracy na terytorium Polski. Cudzoziemcy w trakcie kontroli posiadali przy sobie także dokumenty mające potwierdzić ich legalne zatrudnienie w Polsce m.in. oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy, zaświadczenia o wpisie wniosku do ewidencji wniosków w sprawie pracy sezonowej na wykonywanie pracy na terenie województwa mazowieckiego i pomorskim. Obywatele Ukrainy po wjeździe na terytorium państw Schengen busami, które już na nich czekały udali się od razu w stronę Zgorzelca. Tam na stacji paliw obywatele Ukrainy mieli przesiąść się do innych pojazdów, którymi mieli dotrzeć do pracy na terytorium Czech. Z uwagi na zakaz wjazdu cudzoziemców na terytorium Czech, cała grupa miała zostać przetransportowana przez granicę w miejscu niedozwolonym. Jednak kierowcy busów – Czesi w wieku 20 i 23 lat, przeoczyli zjazd z autostrady w kierunku Zgorzelca i nie mając innego wyjścia wjechali do Niemiec. Tam zawrócili chcą naprawić swój błąd i przyjechali ponownie do Polski nie mając świadomości, że czeka ich kontrola sanitarna i graniczna.
Wobec obywateli Ukrainy Komendant PSG w Zgorzelcu wszczął postępowania zmierzające do wydania im decyzji na podstawie, których będą musieli wyjechać z Polski.
Natomiast kierowcy odpowiedzą za pomaganie cudzoziemcom w usiłowaniu nielegalnego przekroczenia granicy państwowej.