Straż Graniczna Nadodrzański Oddział Straży Granicznej Pracowity weekend funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału SG - Aktualności

Nawigacja

Aktualności

Pracowity weekend funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału SG

Joanna Konieczniak
24.02.2020

Funkcjonariusze z Placówek Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili i zatrzymali w miniony weekend łącznie 31 cudzoziemców, którzy złamali obowiązujące ich przepisy oraz dwóch poszukiwanych Polaków.

W trakcie kontroli legalności pobytu, z uwagi na przeterminowany pobyt na terytorium państw Schengen zatrzymano m.in. 12 obywateli Ukrainy, 6 obywateli Gruzji, 2 obywateli Mołdawii, 1 obywatela Paragwaju i 1 obywatela Białorusi.

Zatrzymano również pięciu obywateli Ukrainy, którzy posiadali wizę w celu podjęcia pracy w Polsce, a w rzeczywistości wykorzystali ją, aby wyjechać lub pracować w Niemczech. W związku z tym wiza została unieważniona, a cudzoziemcy zobowiązani do opuszczenia naszego kraju.

Zatrzymano również obywatela Ukrainy który przekroczył nielegalnie granicę państwową z Niemiec do Polski.

Wobec wszystkich zatrzymanych i ujawnionych cudzoziemców wydano już decyzje o zobowiązaniu, na podstawie których muszą wyjechać z Polski.     

W trakcie weekendu zatrzymano także dwóch obywateli Ukrainy, którzy poszukiwani byli przez wymiar sprawiedliwości. Obaj mężczyźni poszukiwani byli za kradzieże. Wobec zatrzymanego we Wrocławiu Ukraińca organ poszukiwawczy zezwolił na zwolnienie mężczyzny w przypadku zapłaty kary grzywny w wysokości 2920 zł. Mężczyzna wpłacił wymaganą kwotę na wskazane konto bankowe i został zwolniony. Natomiast drugi z zatrzymanych przez funkcjonariuszy SG ze Świecka obywatel Ukrainy przekazany został do aresztu śledczego.

W ostatnich dniach zatrzymano również poszukiwanych na podstawie listów gończych 45-letniego mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego oraz 52-letniego mieszkańca Częstochowy. Pierwszy z mężczyzn poszukiwany był za używanie podrobionych dokumentów, natomiast drugi za przestępstwa w obrocie gospodarczym. Obaj przekazani zostali do aresztu śledczego.

do góry