30 stycznia w okolicy Olszyny, na drodze krajowej nr 18, funkcjonariusze Straży Granicznej wytypowali do kontroli wjeżdżający do Polski samochód osobowy z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi. Kierowca, 41-letni obywatel Rumunii, nie chcąc dopuścić funkcjonariusza do wylegitymowania pasażerów i zweryfikowania warunków wjazdu i pobytu cudzoziemców, odepchnął strażnika granicznego używając siły. Mężczyzna, za użycie przemocy wobec funkcjonariusza publicznego w celu uniemożliwienia wykonania przez niego prawnej czynności służbowej, został zatrzymany.
Funkcjonariusze SG z placówki w Tuplicach wszczęli postępowanie przygotowawcze. Obywatel Rumunii przyznał się do przedstawionego mu zarzutu i wyraził wolę dobrowolnego poddania się odpowiedzialności karnej i skazanie bez przeprowadzania rozprawy. Uzgodniona z prokuratorem kara to grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych i zasądzenie 500 złotych kosztów postępowania.
Pasażerką, do legitymowania której nie chciał dopuścić rumuński kierowca, była obywatelka Ukrainy. Cudzoziemka posiadała wizę pracowniczą. Do Polski kobieta wjechała w połowie stycznia, nie skontaktowała się jednak z pracodawcą, który miał ją zatrudnić, ani nie podjęła żadnej innej pracy. Korzystając ze swobody przepływu osób udała się do Niemiec w odwiedziny krewnych. Po stwierdzeniu, że nastąpiło naruszenie przepisów prawnych i cel pobytu Ukrainki jest niezgodny z deklarowanym, funkcjonariusze zatrzymali cudzoziemkę. W wyniku przeprowadzonego postępowania administracyjnego wiza została cofnięta, a obywatelka Ukrainy zobowiązana do powrotu w terminie 20 dni.